Znów lekki uśmieszek pojawił się na twarzy tego młodego trenera gdy zobaczył jak radzi sobie jego starter. Trochę gorzej szło parasowi, ale był pewny, że sytuacja zaraz się odmieni.
- Psyduck nie przestawaj ani na chwilę, od razu wystrzel w niego wodną broń, dwa razy ! Ty paras też nie odpuszczaj. Tym razem zaatakuj odwrotnie. Najpierw Cięciem furii, a potem użyj drapania. - po tym prostym poleceniu znów zamilczał, ale jednocześnie zastanawiał się czy paras da radę. Może jednak wspomóc go mógłby Psyduck ? Nie ! Nie, sam musi sobie poradzić, w końcu to jego sprawdzian.

Bez zbędnego rozwodzenia się i zastanawiania Mar szybko wydał kolejne polecenia pokemonom.
- Psyduck, nie przestawaj, nadal atakuj użyj po razie wodnej broni i drapania. To samo tyczy się ciebie Paras, raz użyj drapania i raz cięcia furii. Każdy atakuje swojego przeciwnika. - jak zwykle chłopak powiedział wszystko szybko, ostrym tonem.

Nareszcie i paras uzyskał też przewagę - pomyślałem uśmiechając się krzywo, ale to mnie nieco uspokoiło.
- Dobrze paras, powtórz to, najpierw drapanie a potem cięcie furii, ty psyduck zaatakuj dwa razy wodną bronią. - i to cała kwestia jaką tym razem powiedziałem do pokemonów.

- Teraz focus na drugą Claifery, obydwoje użyjcie po dwa razy drapania, niech ta walka się skończy ! - rzekł Mar szybko i chłodniej jeszcze niż jest to w jego zwyczaju. Zwrócił po tym swój wzrok ku pokonanemu pokemonowi. Może jednak złapać go ? Zapytał się w myślach kładąc dłoń na jednym z wolnych pokeballi.
- Nie, nie interesuje mnie taki stwór... - odpowiedział sobie jak gdyby zły, że w ogóle się nad tym zastanawiał.